Ginące Zawody 2024. Warsztaty w Zagrodzie Kurpiowskiej
W Zagrodzie Kurpiowskiej w Kadzidle rozpoczęły się warsztaty etnograficzne "Ginące Zawody". To doskonała okazja do poznania kultury kurpiowskiej i zajęć, które wykonywali nasi przodkowie.
- Serdecznie państwa witam na 23. warsztatach etnograficznych Ginące Zawody - rozpoczęła Elżbieta Prusaczyk, prezes Stowarzyszenia Artystów Kurpiowskich, które jest głównym organizatorem warsztatów (współorganizatorem jest Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce). - Tematem przewodnim warsztatów jest rzeźba. To bardzo ważny element twórczości na Kurpiach. Widać ją dosłownie na każdym kroku w postaci przydrożnych kapliczek, świątków. Myślę, że jest to wyraz uczuć i przemyśleń naszych zdolnych rzeźbiarzy. Jak co roku będziemy również zgłębiać tajniki innych dziedzin twórczości ludowej, m.in. wycinankarstwa, plecionkarstwa, garncarstwa, kowalstwa, pieczywa obrzędowego, haftu, koronki... Mamy w tym roku nową czynność - można będzie zobaczyć, jak w latach 50. ubiegłego wieku robiono firankę na ramce. Warto także dodać, że w tym roku palma kurpiowska została wpisana na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Jest to już piąty wpis z Kurpi Zielonych.
Następnie Elżbieta Prusaczyk zaprosiła na scenę wójt Kadzidła Annę Śniadach, byłego wójta Dariusza Łukaszewskiego, Marię Samsel - dyrektor Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce, starostę ostrołęckiego Piotra Liżewskiego oraz prezesa Związku Kurpiów Mirosława Grzyba.
- Chcieliśmy pani pogratulować wyboru na wójta i oczywiście prosić o wsparcie. Myślę, że współpraca między nami się rozwinie - zwróciła się Elżbieta Prusaczyk do wójt Anny Śniadach i wręczyła jej bukiet kwiatów.
- Na pewno będę wspierać i pomagać. Jestem Kurpianką od pokoleń. 22 lata temu byliśmy z mężem pierwszą autentyczną parą, która brała ślub podczas Wesela Kurpiowskiego. Kultura kurpiowska nie jest mi obca i postaram się dalej wspierać twórców i artystów ludowych.
- Zmieniają się prezydenci, rządy, wojewodowie, starostwie, wójtowie, ale ważne jest, aby tradycje się nie zmieniały, abyśmy potrafili odtworzyć to, co potrafili nasi przodkowie. W życiu poświęcamy wiele czasu na pracę czy naukę, ale powinniśmy znaleźć czas także na rozrywkę, sport czy właśnie podtrzymywanie tradycji - naszej pięknej kurpiowskiej tradycji - powiedział Piotr Liżewski, starosta ostrołęcki.
Podczas dzisiejszego otwarcia warsztatów obecny był także wicestarosta Artur Kozłowski, Katarzyna Grodzka - dyrektor Wydziału Promocji i Rozwoju w Starostwie oraz Aldona Kuciej, skarbnik Powiatu.
Powiat Ostrołęcki wsparł finansowo organizację zawodów.
Przez trzy dni warsztatów będzie można obserwować pracę kurpiowskich twórców w dziedzinach takich jak: wycinankarstwo, plecionkarstwo, garncarstwo, rzeźbiarstwo, tkactwo, kowalstwo, budownictwo, przyjrzeć się procesowi obróbki lnu, czy wypiekowi chleba i uzyskiwania masła. Uczestnicy poznają sposób wykonywania pieczywa obrzędowego, zobaczą jak powstawały zabawki, elementy stroju, ozdoby do dekorowania izb oraz dowiedzą się, w jaki sposób ziarna zbóż zamieniają się w mąkę, albo jak kiedyś prano bez użycia pralki. Każdy z uczestników będzie mógł spróbować własnych sił w poszczególnych dziedzinach.